tak....wpisując do nawigacji "Florencja" nie sprawdziłem czy ma wybierać szybkie czy najkrótsze trasy...nagle zaczeliśmy jechać pod górę...potem było coraz więcej ostrych zakrętów...serpentyn....Miasteczka Davadola, Roca San Casciano, Portico e San Benedetto..Rufina..ktoś kto nie lubi górskich dróg...odradzam....Wjechaliśmy do Florencji....jedziemy nagle wzdłóż Fiume Arno widzimy w oddali Ponte Vecchio...my dalej ulicą Lungarno Torrigiani...i mamy pewien problem...Navi pokazuje prosto w Borgo San Jacopo...a tu droga zamknięta dla ruchu..pokręciliśmy się trochę...i telefon do właścicielki apartamentu...pozostał jedyną szansą...
Mila Pani mówi żebyśmy się kierowali na Porta Romana co też niezwłocznie czynimy i dodała że gdyby nas zatrzymała Policja mamy mowic że jesteśmy turystami )))...wpisuję Pota do navi..ok...15 minut i jesteśmy na miejscu - mamy apartament przy via D.Burchiello. nasze nowe małe mieszkanko mieści się na poddaszu willi (http://www.venere.com/bandb/florence/bandb-monte-oliveto/). Signora Donatella bardzo miła Pani w wieku mojej mamy..przywitała nas bardzo miło. Po dopełnieniu formalności związanych z wynajmem przemiła Pani zapisała nam na mapie miejsca w których warto coś zjeść w okolicy.... a byliśmy już bardzo głodni....ruszyliśmy w dziewiczy rejs po Florencji...po 19:00 zacumowaliśmy w polecanej Gusto Pizza przy placu PItti (via Sdrucciolo de Pitti) Ojej...Pizza wyśmienita. potem już tylko wieczorny spacer do apartamentu...winko....i.....padliśmy